![]() |
via Pur Norsk |

![]() |
via skonahem.com |
![]() |
via skonahem.com |
w okresie, kiedy zmęczenie poświąteczne sięga zenitu, pechowcy w poniedziałek ruszają do pracy, a miejskie ulice pustoszeją na tyle na ile to możliwe w metropolii, rozpoczyna się narodowy exodus górski. tłumy ruszają na południe i południowy zachód, tym razem by wychłodzić tyłki. zakopianka pęka w szwach, sklepy narciarskie przeżywają oblężenie, wyciągi pracują pełną parą, a grzane wino leje się strumieniami. tym, których omija w tym roku zimowo-górskie szaleństwo, bądź z całą świadomością omijają je osobiście (czemu ostatecznie dziwić się nie można, bo któż uwielbia kilometrowe kolejki do wyciągów?), polecam zawinąć się szczelnie w koc i z grubą książką przeczekać ten ciężki czas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz